Informacja o dodaniu wstecznej kompatybilności na Xbox One dla gier z poprzedniej generacji, zapewne ucieszyła posiadaczy current-gena od Microsoft.
Niestety, gdy sama opcja wydaje się być świetnym posunięciem ze strony giganta z Redmond to kwestia samego działania pozostawia wiele do życzenia. Dlaczego? Przekonasz się czytając poniższy artykuł.
Fakt, że nowa konsola nie jest kompatybilna z poprzedniczką sprzętowo (różnica architektury CPU i GPU) nie trzeba tłumaczyć. Głównym powodem pominięcia podzespołów poprzedniej konsoli były koszty produkcji, dlatego pominięto umieszczanie starej architektury ww nowej konsoli. Co za tym idzie? Nie ma fizycznej możliwości na uruchomienie gry z Xbox 360 na Xbox One, więc uruchamianie gier wydanych na poprzednią konsolę odbywa się za sprawą emulacji. I tutaj zaczynają się schody, ponieważ Xbox One pomimo mocnego 8 rdzeniowego procesora i szybkiej pamięci DDR3 sprzęt ma pewne problemy z wydajnością przez co nie pozwala na płynne działania kilku wymagających gier.
Aktualnie do dyspozycji mamy pond 100 znanych tytułów udostępnionych w programie wstecznej kompatybilności dla Xbox One. Większość z tych gier działają dobrze, a nawet lepiej, niż na dedykowanej konsoli, lecz kilka popularnych tytułów nadal są określane jako "niegrywalne".
Jedną z tych gier, w które posiadacze konsoli Xbox One chcieliby zagrać jest Halo: Reach. Oczywiście gra pojawiła się na liście kompatybilności w dniu 17 grudnia 2015, jednak płynność jej działania nie jest zadowalająca, a wręcz katastrofalna. Ponieważ nie jednokrotnie prędkość spada do słabych 15 klatek na sekundę, gdzie maksymalna osiągana prędkość to 30 FPS. Taka ilość klatek nie pozwala na płynny obraz i wielu może skutecznie zniechęcić do dalszej gry.
Gears of War: Judgement jest kolejną obok Halo: Reach pozycja cierpiąca na spory spadek klatek podczas rozgrywki. Gra, która została wydana w I kwartale 2013 potrafi zaliczyć spore "przycięcia" na Xbox One. Tutaj prędkość klatek spada poniżej 20 FPS przy dużej ilości wrogów, ale problemy pojawiają się nawet, gdy poruszamy się swobodnie po mapie.
Pozostałe części serii GoW działają bez zarzutu, np. pierwsza część działa płynniej, niż na oryginalnej konsoli, jednak GoW 2 już lubi się czasem przyciąć. Na szczęście na Xbox One mamy do dyspozycji Gears of War Ultimate Edition, które zawiera pierwsze 3 części sagi.
Jak widać wsteczna kompatybilność na Xbox One to jeszcze długi czas oczekiwania na sporo gier, aby umożliwić im płynne działanie. Niemniej jednak trzeba podkreślić, że aktualna wersja programu przeszła spore zmiany względem poprzedniej dostępnej w wersji, która była w fazie beta. Teraz wystarczy mieć nadzieję, że w kolejnych wersjach Microsoft nie tylko poprawi funkcjonowanie emulatora, ale umożliwi płynniejsze działanie oraz większą ilość FPS-ów w znanych tytułach.
Rekomendowane komentarze
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.