Red Dead Redemption, czyli połączenia GTA oraz klimatów rodem z dzikiego zachodu nie trzeba raczej nikomu przedstawiać. Gra od Rockstar pojawiła się w ten weekend na liście gier możliwych do pobrania w ofercie wstecznej kompatybilności. To doniesienie wzbudziło spory entuzjazm wśród posiadaczy nowej konsoli.
Gra nie jest już dostępna oficjalnie, ale szum jaki wywołali zbulwersowani gracze nie pozostał bez odzewu ze strony M$. Wytłumaczenie całej tej sytuacji spadło na Majora Nelsona (Larry'ego Hyrb'a), który na stronie supportu xbox.com wyjaśnił:
Tym, którym udało się zainstalować grę przed jej usunięciem mogą z niej korzystać, lecz tylko offline. Niestety na nie wiele to się zda ponieważ zapisać stan gry będziemy mogli jedynie online, a połączenie się w trakcie uruchomionej gry skutkuje pobraniem aktualizacji, która uniemożliwia późniejsze jej uruchomienie.
Tak więc, jak widać Red Dead Redemption było dostępne za sprawą błędu ze strony Microsoftu. Niemniej jednak sprawa ta nabrała takiego rozmachu, że gigant z Redmond postanowił podjąć kolejny krok i uzgodnić warunki z deweloperem o dołączeniu tej gry do programu wstecznej kompatybilności w najbliższym czasie. Miejmy nadzieję, że to będzie najbliższy czas...
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.