Szef amerykańskiego oddziału Sony przeciwny systemom "antyużywkowym"

[Gangst3r 601]

Plotki o konsolach nowej generacji wskazują, że mogą one posiadać systemy blokujące możliwość uruchomienia gier używanych. Choć pomysł ten spodobał się niektórym developerom, przeciwny mu jest prezes amerykańskiego oddziału Sony, Jack Tretton.

Analityk Michael Pachter na antenie programu Bonus Round w serwisie GTTV zdradził, że rozmawiał niedawno z Trettonem o ewentualnym wprowadzeniu przez Sony do swojej nowej konsoli systemu „antyużywkowego”.

Szef amerykańskiego oddziału firmy stwierdził, iż jest „przeciwny blokowaniu używanych gier”, dodając, że są one czymś „świetnym dla klientów”, a zastosowanie mechanizmu przeciw „używkom” byłoby działaniem skierowanym „przeciwko konsumentom”. Te słowa mogą dziwić, zwłaszcza, że Sony od jakiegoś czasu stosuje mechanizm zwany potocznie Online Pass w postaci jednorazowych kodów aktywujących dostęp m.in. do multi. Ma on właśnie walczyć z rynkiem używek.

Tretton podkreślił jednak, że nie jest to oficjalne stanowisko Sony, a jego własna opinia. Co oznacza, że wprowadzenie systemu „antyużywkowego” w PlayStation 4 nadal wchodzi w grę, choć zapewne prezes amerykańskiego oddziału firmy może mieć pewien wpływ na decyzje podejmowane przez samą „górę” w tej kwestii.

Źródło: cd-action.pl

[Jah_Core 23]

Polać mu Dobrze chłop gada, dlaczego ludzie są tacy pazerni, żeby nawet żałować używek? Wolą walczyć z plagą przerobionych konsol?

Edytowane 15 Maja 2012 przez Jah_Core

[pietrov95 7]

to nie on gada, tekst z cdaction.pl więc polać komu innemu

[Vice 122]

Online Pass to jeszcze nie blokowanie całej gry, w końcu po cholerę mi multiplayer w Assassins Creed

 

Jeśli te słowa będą miały jakieś odzwierciedlenie w przyszłości, a MS pojedzie na całość, to zdecydowanie olewam Xboxa.

...chociaż wg mnie taka generacja, czyli bez możliwości grania w używane gry, miała by jakieś pół roku błysku, później torrenty... następnie już tylko wycofanie się z rynku.

[Skrzew 2]

Ceny samych tych konsol pewnie będą kosmiczne a z tymi zabezpieczeniami wróże jej krótki żywot

Edytowane 15 Maja 2012 przez Skrzew

[a_team 95]

Nawet jak wprowadzą konsole z zabezpieczeniem, to myślę, że jak spadnie im sprzedaż konsol, to szybko z tego zrezygnują Z resztą takie zabezpieczenie, to chyba softem się załatwia, więc zrobią aktualizację dasha i nie będzie blokady Jak zniknie możliwość korzystania z używek, to nie kupię konsoli i pewnie nie tylko ja

[Gangst3r 601]

Może nie tyle co spadek sprzedaży konsol, a gier mnie wszystkich stać na wyładowanie 250zł na grę No chyba,że będą w takiej cenie jak na PC lub tańsze oraz cena będzie spadać tak samo szybko Wtedy widzę w tym jakiś sens

 

Nowa gra za 60-80zł to jest coś Ale jak mam kupować za 250zł i jej nie odsprzedać to nie widzę sensu kupowania takiej gry. Wole poczekać, aż coś z tym zrobią ludzie z "podziemia".

 

Developerzy podchodzą do rynku gier podobnie jak MS z Windowsem - nagle diametralne zmiany i jak ktoś chce musi się przyzwyczaić.

[a_team 95]

Co do gier to też masz rację Niektórzy też kupują nowe gry, bo wiedzą, że mogą sprzedać na rynku wtórnym i kupić następną Teraz jak ktoś kupi nową grę, to będzie skazany na jej posiadanie, więc gracze będą kupować takie gry, które będą tego warte, ewentualnie będą czekać na drastyczny spadek ceny hahahhaha