20-latek zmarł przed konsolą - grał 12 godzin

[Martinex 20]

Uzależniony od gier 20-letni Brytyjczyk zmarł w wyniku zatoru żył po całodniowych sesjach spędzonych przy konsoli. Teraz jego ojciec w publicznym oświadczeniu ostrzegł innych rodziców przed niebezpieczeństwem, jakie stwarza uzależnienie od gier komputerowych - pisze brytyjski tabloid "Daily Mail".

 

Do tragedii doszło w maju w Sheffield. Chłopak skarżył się na "dziwne uczucie" w klatce piersiowej i wyjątkowo niskie tętno, mimo to dalej grał na konsoli. W końcu po 12 godzinach nieprzerwanego grania zasłabł i stracił przytomność. Przybyli na miejsce ratownicy pogotowia mimo podjętej reanimacji nie zdołali go uratować.

 

Początkowo przyczyna śmierci młodego Brytyjczyka nie była znana. Dopiero teraz przeprowadzona autopsja wykazała, że nieustanne siedzenie przed konsolą doprowadziło do zakrzepicy żył, co ostatecznie skończyło się zatorem, który spowodował śmierć. Jest to przypadłość, która zdarza się pasażerom długich lotów, gdy osoby siedzą unieruchomione w samolocie przez wiele godzin - pisze "Daily Mail".

 

W obliczu dramatu, ojciec 20-latka wydał publiczne oświadczenie, w którym ostrzegł innych rodziców przed zagrożeniem, jakie niesie ze sobą uzależnienie od gier komputerowych. Podkreślił, że dzieci nie zdają sobie sprawy z negatywnych konsekwencji dla zdrowia związanych z wielogodzinnym siedzeniem przed komputerem i zaapelował, by rodzice chronili swoje pociechy przed tym niebezpieczeństwem.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,20-latek-zmarl-przed-konsola---gral-12-godzin-non-stop,wid,13644767,wiadomosc.html

 

 

Granie zabija, na śmierć :P

[BaniuSZka 0]

Nie wiem ,czy ja taki odporny ,czy co .

Ale mam niekiedy (szczegolnie teraz w wakacje) dluzsze sesje przy kompie niz 12h i nic mi sie nie dzieje.

BULLSHIT

[a_team 95]

Tam chyba jest napisane, że on codziennie miał takie sesje Nie wiadomo jak długo Jak siedział parę lat ciągle w domu ? :P

[BaniuSZka 0]

no jezeli pare lat to mejbi

ale ja siedze od poczatku wakacji po 10h+ dziennie (wiem to chore) przy kompie i nic mi nie jest ,teraz 10 sierpnia jade nad morze to odpoczne od tego

 

ale i tak BULLSHIT

[Gangst3r 601]

No wiesz on może źle się odżywiał nie jadł o równych porach, brak ruchu osiada się tkanka tłuszczowa, która ściska żyły i utrudnia przepływ krwi. To może być prawda, ale ojciec niech nie wini gier itp. tylko sam siebie, za to, że nie umiał zadbać o syna!!!

[Martinex 20]

Kiepsko i o nierównych porach to i ja się odżywiam i wcale PC/konsola mi do tego nie potrzebna

Gracz był hardkorowcem

 

Ja bym jednak nie mógł tak po12h everyday. Wzrok by mi się zmęczył zwyczajnie

Zresztą dla mnie jest zalecane spanie po 12h inaczej ledwie jestem przytomny

[BaniuSZka 0]

Martinex

to akurat rzucasz robote i jazda po rowno

sen-12h

gra- 12h ^^

[Jah_Core 23]

Coś mało pograł

[Martinex 20]

Martinex

to akurat rzucasz robote i jazda po rowno

sen-12h

gra- 12h ^^

Właśnie w tym problem, że za bardzo grać to już mi się nie chce.

Odpalam GTA:VC, mija 5 minut dobra jednak w coś innego. Odpalam Oddworld:Stranger's Wrath. 3 próby pokonania bossa (nieudane), dobra jednak w coś innego. Odpalam FFX, przejdę ze dwa save pointy do przodu. Dobra jednak zmienię. Odpalam GTA:VCS, przejdę ze dwie-trzy misje, dobra koniec. Odpalam PC, marnotrawię godzinę i wracam na konsole i historia przybliżona.

 

Już nie jestem takim graczem jak kiedyś. Wątpię bym dał radę wysiedzieć przed konsolą chociaż 5 godzin, a co dopiero 12h . Trochę to mnie martwi (może to jakiś efekt uboczny depresji:P), bo jednak gry jako tako lubię nadal. Jednak bardziej te starsze tytuły (generacja PSX/DC i PS2/Xbox aż do takiego oldschoola jak GBA). A jednak to już nie to samo.

[Jah_Core 23]

Gość nie miał umiarów i ma za swoje, do gier trzeba siadać z głową!

[a_team 95]

Martinex to chyba normalne, gry już tak nie pochłaniają jak kiedyś, że w jeden tytuł można było grać dzień w dzień i świata się nie widziało poza tą grą Ja miałem podobnie, chociaż na X360 czasem coś odpalę, to mnie wciąga bardziej, pogram parę godzin i albo narzekam na brak czasu, albo czasem mnie zmęczy gra i muszę wrzucić coś innego, bo mi się odechciewa

[Martinex 20]

Gość nie miał umiarów i ma za swoje, do gier trzeba siadać z głową!

Myślisz, że teraz naprawi swój błąd?

Ojciec powinien na to zwrócić uwagę (jeszcze ciekawy jaki był), a nie teraz apeluje.a_team, Ten poprzedni tryb giercowania bardziej się mi podoba

[Gangst3r 601]

Adekwatna wina ojca i niech teraz matoł nie zwala winy na gry, tylko na swoje wychowanie wobec dziecka. Nie zajmował i interesował się nim to ma.

 

Ja także mam tak samo, stare tytuły z dawnych lat pochłaniały mnie na amen, teraz odpale na max 1h i wył

wyłączam bo mnie nudzi. Jedynie Halo Reach ostatnio zmieniło moje podejście i giercowałem po 4-5h dziennie

[Martinex 20]

giercowałem po 405h dziennie

[skwarciu21 0]

Ja przy kompie siedzę dłuuuuugo , ale głównie dlatego że przy biurku robię modele a w tle zawsze jakaś muzyczka czy film i tak powstają te małe cuda . Oczywiście nie codziennie bo na dwór wychodzę a to poszwendać się z kumplami heh czy pograć w coś itd.

 

Mam podobnie jak Martinex mimo że może długo siedzę na kompie to mało gram bo po prostu mi się odechciewa grac włączę nową grę pogram 5 minut i koniec.

[Martinex 20]

Mam podobnie jak Martinex mimo że może długo siedzę na kompie to mało gram bo po prostu mi się odechciewa grac włączę nową grę pogram 5 minut i koniec.

Podobne objawy miało kilku userów, może pójdziemy do psychiatry i ten przepisze jakiś lek na przywrócenie chęci do grania .

[Jah_Core 23]

Moja konsola już półtora miesiąca nieruszana leży Idę z wami

[Gangst3r 601]

Moja też nie lepiej dajcie numer do lekarza