Skocz do zawartości
Przez Gangst3r

Microsoft otworzył wirtualne konsolowe muzeum Xbox z okazji 20. rocznicy marki

W tym roku wypadła 20. rocznica marki Xbox. Microsoft przygotował z tej okazji masę ciekawych gadżetów, promocji w sklepie Xbox oraz wypuścił nowe akcesoria w limitowanej wersji (zestawy słuchawkowe, kontrolery do konsoli Xbox Series X | S).
 
Jeśli myślicie, że na kilku nowinkach takich jak FanFest (ekskluzywne wydarzenia i promocje), możliwości pobrania kilku tapet i otrzymania dodatkowych gier z poprzedniej generacji w ramach wstecznej kompatybilności to mamy dla was jeszcze jedną nowinkę. Być może nie każdy zaczynał przygodę z marką Xbox od pierwszej konsoli, której premiera odbyła się dokładnie 15 listopada (w Stanach Zjednoczonych), to Microsoft przygotował coś specjalnie dla wszystkich fanów marki - Muzeum Xbox.
 
Można tam wejść bezpośrednio w cyfrowy świat historii marki i zobaczyć jak powstawała nie tylko pierwsza, ale każda kolejna konsola Xbox. Oprócz materiałów wideo z informacjami na temat powstawania pierwszej konsoli Xbox znajdziemy również takie ciekawostki jak pierwsze szkice i projekty sprzętu.
 
Po zalogowaniu możemy uzyskać informacje na temat naszego konta i przeglądnąć całą naszą historię pobytu z marką.
 
 
Czy już odwiedziłeś Muzeum Xbox? Jakie podobała ci się wędrówka po wirtualnym muzeum? Jak zwykle czekamy na Twoją wypowiedź w sekcji komentarzy poniżej.
Czytaj więcej..
Przez Gangst3r

Wersje dla nowej generacji gier Cyberpunk 2077 i Wiedźmin 3 zostały opóźnione do 2022 roku

Mamy złe wieści, ponieważ CD Projekt Red potwierdził dzisiaj, że wersje ich gier przygotowane specjalnie dla nowej generacji Xbox Series X | S i PS5 zarówno Cyberpunk 2077, jak i Wiedźmin 3 będą dostępne dopiero w 2022 roku, a nie jak wcześniej zapowiadano w 2021 roku.
 
W opublikowanym dziś raporcie wyjaśniono, że "na podstawie zaleceń dostarczonych przez osoby nadzorujące rozwój, zdecydowano się przeznaczyć dodatkowy czas na oba projekty". Nowej generacji wersja Cyberpunk 2077 pojawi się w pierwszym kwartale 2022 roku, a Wiedźmin 3 w drugim kwartale 2022 roku.
 
Nikt z nas nie jest prawdopodobnie zbyt zaskoczony opóźnieniem Cyberpunk 2077, ale Wiedźmin 3 wydaje się trochę mniej nieoczekiwanym projektem na tej liście, biorąc pod uwagę, że gra ma już przeszło 6 lat, a za sobą sporo modyfikacji usprawniających jej mechanikę oraz animacje graficzne.
 
Ostatecznie wszyscy będziemy musieli poczekać trochę dłużej, aby uzyskać praktyczne informacje o tych bezpłatnych aktualizacjach dla nowej generacji.
 
Co sądzisz o opóźnieniu przejścia na Cyberpunk 2077 i Wiedźmina 3 na Xbox Series X|S oraz PS5? Powiedz nam poniżej.
Czytaj więcej..
Przez Gangst3r

Ubisoft podobno pracuje nad nową główną serią gry Splinter Cell

Mamy dziś więcej ekscytujących wiadomości do przekazania, ponieważ według nowego raportu, Ubisoft w końcu pracuje nad zupełnie nową grą Splinter Cell! Ten raport pochodzi od doświadczonego w branży gier Toma Hendersona i ludzi z Video Games Chronicle - warto śledzić ten serwis ponieważ dużo znajdujących się tam informacji często się potwierdza.
 
Według ich "źródła" publikacji, nadchodzący tytuł zmierza do "odzyskania sfrustrowanych fanów, rozgoryczonych ostatnimi wysiłkami w sprawie ożywienia serii w przestrzeni mobilnej i VR". Jak twierdzą, gra jest jeszcze we wczesnej fazie produkcji, prowadzonej przez studio spoza tradycyjnej bazy Ubisoftu w Montrealu, a całość może zostać ogłoszona dopiero w przyszłym roku.
 
Ubisoft został podobno poproszony przez VGC o komentarz w tej sprawie, ale firma odmówiła udzielenia odpowiedzi.
 
Jak zapewne wiecie, od 2013 roku nie pojawiła się żadna gra głównego nurtu trylogii Splinter Cell, więc czekaliśmy prawie dekadę na tę pozorną kontynuację. Po prostu trzymamy kciuki i palce u nóg, że ta informacja się niebawem potwierdzi.
 
Jakie są twoje przemyślenia na ten temat? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.
Czytaj więcej..
Przez Gangst3r

Nowa aktualizacja oprogramowania układowego PS5 jest już dostępna do pobrania

Sony właśnie wydało kolejną aktualizację oprogramowania systemowego PlayStation 5. Kilka tygodni po pojawieniu się największej jak dotąd aktualizacji oprogramowania układowego PS5, które wprowadza między innymi obsługę dysków SSD na szynie PCI 4.0 M.2 NVME dostępna jest nowa łatka, gotowa do pobrania i zainstalowania już teraz.
 
Najnowsza wersja aktualizacji oprogramowania układowego PS5 to 21.02-04.02.00 i ma 913,7 MB. Nie oczekujcie jednak, że ta aktualizacja wprowadzi duże, zauważalne zmiany - ulubiona notatka wszystkich powraca.
 
"Ta aktualizacja oprogramowania systemowego poprawia wydajność systemu."
Zamknij oczy. Niech słowa rozbrzmiewają echem w twoim umyśle. To stwierdzenie oznacza naszą przeszłość i przyjdzie do nas ponownie w przyszłości. To relaksujące, prawda? Eh... może na tym zakończmy tą ironię.
 
Po powrocie do pokoju pobierz aktualizację oprogramowania układowego PS5, aby utrzymać konsolę w jak najlepszej formie. Następnym razem postaramy się skupić na większych wydaniach aktualizacji, które wprowadzają coś więcej, niż.... poprawioną wydajność systemu (do czego już zdążyłem przywyknąć na moim Realme 7 Pro w oczekiwaniu na Androida 12).
 
A wy już pobraliście swoje aktualizacje na PS5? Dajcie znać w komentarzach poniżej.
Czytaj więcej..
  • Popularne artykuły

  • Ciekawostki


    180 wpisy w tej kategorii

    1. Cyberpunk 2077 Patch 1.2 działa znacznie lepiej na Xbox One X oraz PS4 Pro, lecz są zastrzeżenia

      CD Projekt RED zapowiadał dużą łatkę Cyberpunk 2077 w wersji 1.2 jako dużą i jak zauważyliśmy w naszych doświadczeniach na PlayStation 5, bez wątpienia poprawiła ona wrażenia z gry. A co z konsolami Xbox One X oraz PS4 Pro? Cóż, pełna analiza została przesłana przez Digital Foundry i najważniejsze jest to, że jest dużo, dużo lepsza - ale są pewne zastrzeżenia.
      Publikacja donosi, że chociaż liczba klatek na sekundę z pewnością nie jest idealna na mocniejszych wersjach konsol ostatniej generacji, to teraz trzyma się znacznie bliżej docelowego poziomu 30 klatek na sekundę - nawet w trudnych obszarach, takich jak rynki. Haczyk polega na tym, że polski deweloper od razu odrzucił strumieniowanie zasobów, aby to osiągnąć, co oznacza, że wiele obiektów i materiałów po prostu się nie pojawia, gdy działasz zbyt szybko w dużym otoczeniu.
       
      Kompromis, który zastosowano oznacza, że szczegóły scenerii, takie jak krzesła lub tablice reklamowe, są ukryte, chyba że zatrzymasz się i zaczekasz, aż się załadują. W zależności od tego, jak szybko się poruszasz, gra może w ogóle ich nie przesyłać. Oczywiście wydanie i tak cierpi z powodu pojawiania się licznych błędów i to na wszystkich konsolach, więc być może to nie koniec świata - a znacznie poprawiło wydajność na poprzedniej.
       
      Niestety, na standardowych konsolach, czyli Xbox One S oraz PS4, gdzie liczba klatek na sekundę spada wszędzie i w efekcie wygląda mniej więcej tak samo jak podczas premiery. Digital Foundry donosi, że wprowadzono drobne ulepszenia w kluczowych obszarach, takich jak sekwencja pościgu na początku gry, która zyskuje kilka dodatkowych klatek - ale ogólnie nie jest wystarczająco dobra wiadomość. Oprócz kilku drobnych zmian posiadacze słabszych wersji konsol póki co muszą pogodzić się z klatkującym Night City i ohydnymi teksturami.
       
      Zważywszy na powyższe fakty jakie wyciągnęliśmy z tego wnioski? W najbliższym czasie nadal nie możemy sobie wyobrazić powrotu gry do PS Store, która ciągle boryka się z problemami wydajności nawet na PS4 Pro...

      0 komentarzy
      245 wyświetleń
    2. Cyberpunk 2077 nadal ma poważne problemy z awariami na PS5 i PS4 po aktualizacji 1.10

      Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego do klęski Cyberpunk 2077 - i szczerze mówiąc, prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczymy czegoś podobnego. Tytuł, spodziewany jako jedna z największych premier 2020 roku, zbliża się do trzech miesięcy nieobecności w PlayStation Store. Firma Sony usunęła grę fabularną ze swojego sklepu 18 grudnia, po tym, jak została zmuszona do zmiany polityki zwrotów z powodu problemów technicznych z tytułem.
       
      Krytyczna łatka, obiecana na koniec lutego, została przełożona na drugą połowę marca po cyberataku, w wyniku którego wielu pracowników polskiego studia zostało pozbawionych dostępu do stacji roboczych. Ostatnie aktualizacje niewiele zrobiły, aby poprawić ogólne wrażenia w oparciu o nasze testy - w rzeczywistości w sieci nadal pojawiają się informacje o sporej ilości błędów, które w dalszym ciągu uniemożliwiają ukończenie kampanii.
      Oficjalnie deweloper CD Projekt RED nadal „współpracuje z Sony”, aby przywrócić grę do PS Store, ale wydaje się, że tytuł nie wróci do cyfrowego sklepu, dopóki nie zostanie wdrożona natywna wersja nowej generacji. później w ciągu roku.
       
      Co sądzisz o Cyberpunku 2077 teraz, gdy miałeś solidne trzy miesiące, aby wyrobić swoje zdanie wokół całej tej sytuacji związanej z grą? Do czego zachęcamy w sekcji komentarzy poniżej.

      0 komentarzy
      329 wyświetleń
    3. Cyberpunk 2077 może stać się najbardziej dochodową grą w historii

      CD Projekt RED nadal nie potwierdził ostatecznej daty premiery Cyberpunk 2077, ale produkcja ma odnieść olbrzymi sukces. Tak przynajmniej twierdzi analityk z Mirabaud Securities, który rozmawiał z dziennikarzem StrefyInwestorów.

      Premiera Cyberpunk 2077 nadciąga. CD Projekt RED szuka ważnego specjalisty
      CD Projekt jak Take-Two?

      Neil Campling podczas dyskusji porównał CD Projekt do Take-Two. Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy rodzima firma jest zestawiana z wydawcą Grand Theft Auto V, ponieważ Polacy prezentują bardzo zbliżony model biznesowy do amerykańskiej korporacji. CDP nie wrzuca systematycznie małych tytułów na rynek, a skupia się na zaoferowaniu graczom znacznie większych produkcji, które systematycznie osiągają sukcesy. Nie są to puste słowa, ponieważ firma może pochwalić się wyjątkową wartością rynkową.

      Take Two rzeczywiście ma wiele franczyz, ale bezpośrednio w swoim portfolio trzyma niewiele gier. CD PROJEKT ma dwa aktywa, ale są to bardzo znaczące aktywa. Mówię tu oczywiście o prawach do Wiedźmina i do Cyberpunka. Wycena CD PROJEKT bazuje na tym, że są bardzo duże oczekiwania co do gry Cyberpunk 2077.

      Z tego co sprawdzaliśmy, CD PROJEKT jest obecnie nr 11 na światowym rynku producentów gier, jeśli chodzi o kapitalizację, czyli wartość rynkową. I co ważne, w naszej ocenie, ta wycena nie oddaje do końca możliwości, jakie wiążą się z grą Cyberpunk.

      Cyberpunk 2077 najbardziej dochodową produkcją w historii?

      CD Projekt RED rozwija niezwykle oczekiwaną produkcję, o której najmniejsze informacja wzbudza wielkie zainteresowanie graczy z całego świata. Nadal pamiętamy legendarne „beep”, które rozbudziło Sieć i pozwoliło firmie zanotować kilka wyjątkowych dni na giełdzie.

      Zdaniem specjalisty z Mirabaud Securities, Cyberpunk 2077 jest najbardziej oczekiwaną grą wszech czasów i pozycja ma potencjał na stanie się najbardziej dochodową produkcją w historii:

      Podkreślam, że według nas Cyberpunk 2077 ma potencjał, żeby być najbardziej dochodową grą w historii przemysłu gier video. Oczywiście, czy tak się stanie nie wiadomo, jest wiele czynników ryzyka. Tym niemniej nasze założenia bazowe są takie, że w roku debiutu gry Cyberpunk 2077 CD PROJEKT sprzeda 15 mln gier, a w następnym 18 mln gier. To będzie oznaczało przychód w wysokości 2 mld zł w pierwszym roku i 2,4 mld zł w drugim roku. Idąc dalej, EBITDA może sięgnąć 1,4 mld zł w roku debiutu gry Cyberpunk, a w następnym 1,9 mld zł.

      Cyberpunk 2077 a nowy RPG? A może rozwój Cyberpunka?

      Jak wiadomo CD Projekt RED pracuje także nad tajnym RPG, który zadebiutuje do 2021 roku. Firma nie zdradza szczegółów, ale bardzo ciekawą koncepcję na produkcję przedstawił Neil Campling – jego zdaniem tytuł może narodzić się właśnie z Cyberpunk 2077:

      Nic nie wiem o tym projekcie. [śmiech] Chyba za wcześnie spekulować, co to w ogóle może być za gra. Wydaje mi się, że wewnątrz gry Cyberpunk 2077 będą rozgrywki, które mogą rozwinąć się w osobne produkty. Tak jak Gwint wyszedł z Wiedźmina. Podejrzewam, że CD PROJEKT po premierze Cyberpunka ustali, która z tych rozgrywek jest najbardziej popularna i ma największy potencjał sprzedażowy i na jej podstawie zrobi osobną grę. To właśnie będzie Projekt Z.
      Nie możemy też zapomnieć o plotkach dotyczących rozwoju sieciowego trybu do Cyberpunk 2077 – zdaniem analityka w tej sytuacji możemy być świadkami sytuacji podobnej do Grand Theft Auto Online:


      Z pewnością zobaczymy próby rozwinięcia tego tytułu w takich kierunkach. Wiadomo, że gra Cyberpunk 2077 od samego początku jest tworzona w taki sposób, by mogła być w różny sposób dystrybuowana i by można w nią było grać na różnych platformach. W slangu mówi się, że jest ona future-proofed, czyli odporna na wszelkie zmiany rynkowe i technologiczne, jakie mogą się pojawić w trakcie jej cyklu życia. Podejrzewam, że CD Projekt będzie chciał zrobić to samo z Cyberpunkiem, co zrobiono z Grand Theft Auto 5, udostępniając wersję Grand Theft Auto 5 Online, czyli wydłużyć znacząco cykl życia tytułu.

      Wiedźmin powróci

      Nie możemy oczywiście zapomnieć o Wiedźminie. CD Projekt i CD Projekt RED na pewno mają odpowiedni plan na rozwój także marki wykreowanej przez Andrzeja Sapkowskiego. Aktualnie nie powinniśmy liczyć na jakiekolwiek szczegóły dotyczące projektu, ale rodzima firma na pewno dobrze obserwuje sytuacje z Wiedźminem od Netflix i może w odpowiedni sposób wykorzystać sukces streamingowej platformy.

      Pracownik Mirabaud Securities wspomniał o sporej ciekawostce – gdy ostatnio był u twórców Wiedźmin 3: Dziki Gon, to akurat ich gra została pokonana na Metacritic przez nowego God of War (2018)... Polacy chcą wrócić na szczyt.

      Ale oczywiście, należy pamiętać, że najważniejsza jest jakość gry Cyberpunk 2077 i CD PROJEKT nie powinien za wszelką cenę próbować zmieścić się w tym oknie. Opowiem Panu ciekawą historię. Byłem w siedzibie CD PROJEKT w ubiegłym roku akurat w dniu, w którym gra Gods of War pobiła rekord Wiedźmina 3 jeśli chodzi o ocenę na portalu Metacritic. Gra CD PROJEKT miała 93 pkt., a Gods of War dobiło do 95 pkt. Pamiętam reakcję zespołu, powiedzieli: “Nie damy za wygraną. Nie spoczniemy, dopóki nie odzyskamy naszego miejsca, musimy pobić ten nowy rekord”.
      Odwiedź oryginalną stroną artykułu

      1 komentarz
      281 wyświetleń
    4. Cyberpunk 2077 jest coraz „bliżej” powrotu do PlayStation Store - twierdzi CDPR

      W bezprecedensowym posunięciu Sony, które wycofało grę Cyberpunk 2077 z PlayStation Store w grudniu ubiegłego roku. W ciągu zaledwie kilku tygodni od daty premiery, dziś mija już całe cztery miesiące, kiedy nie będziemy mogli kupić cyfrowej wersji gry na PS4 (i PS5 dzięki kompatybilności wstecznej). Jednak deweloper CD Projekt Red uważa, że zbliża się do świata, w którym Cyberpunk 2077 może wrócić do sklepu Sony.
      A to głównie z powodu licznych aktualizacji, które gra otrzymała od czasu premiery. Najnowsza z nich, łatka 1.2, zapowiada gigantyczną listę ulepszeń stabilności i poprawek błędów. Z naszych własnych testów wynika, że stan Cyberpunk 2077 na konsolach PlayStation jest wciąż daleki od ideału - ale z pewnością jest lepszy, niż był.
       
      Czy wystarczy jednak, aby Cyberpunk 2077 ponownie pojawił się w PlayStation Store? Cóż, to zależy od Sony. Podczas ostatniej rozmowy z inwestorami CD Projekt Red, wiceprezes ds. Rozwoju biznesu Michał Nowakowski powiedział: „Opublikowaliśmy kilka poprawek. Wczoraj opublikowaliśmy naprawdę dużą i kilka. Każda z nich przybliża nas do powrotu do sklepu PSN”.
       
      „Jednak ostateczna decyzja - musicie to zrozumieć, należy do Sony. Wierzymy, że jesteśmy bliżej niż dalej, ale oczywiście ostateczna decyzja należy do nich, więc poczekajmy i zobaczmy”.
      Zakładamy, że nadejdzie czas, kiedy Sony przywita Cyberpunk 2077 z powrotem w PlayStation Store - ale kto wie, kiedy to się stanie. Możliwe, że patch 1.2 zrobił wystarczająco dużo, ale jak mówi Nowakowski, będziemy musieli poczekać i zobaczyć.
       
      Warto również zauważyć, że natywna wersja gry Cyberpunk 2077 na PS5 nadal widnieje na kartach wydawniczych planowanych na 2021 rok. Jeśli wersja na PS4 do tego czasu nie pojawi się w sklepie, zanim nastąpi oficjalna publikacja odsłony na PS5, będzie to raczej niezręczna premiera.
       
       
      Jak myślisz, kiedy Cyberpunk 2077 pojawi się ponownie w PlayStation Store? Umieść swoje propozycje w sekcji komentarzy poniżej.

      0 komentarzy
      241 wyświetleń
    5. Cuphead na Nintendo Switch z pełnym wsparciem Xbox Live. Gra otrzyma polską lokalizację

      Cuphead to bez wątpienia jedna z perełek aktualnej generacji. Tytuł jest dostępny na Xboksie One oraz komputerach osobistych, ale jeszcze w 2019 roku trafi również na Nintendo Switcha. W proces przeniesienia gry jest zaangażowany Microsoft.

      Cuphead, Darkwood, Stranger Things 3, My Friend Pedro i więcej. Nowe gry na Nintendo Switch

      Od pewnego czasu pojawiały się plotki dotyczące wrzucenia Cuphead na Nintendo Switcha i dzisiaj otrzymaliśmy ostateczną wiadomość. StudioMDHR pracuje nad nową wersją, jednak deweloperzy stoją przed naprawdę wyjątkowym zadaniem, ponieważ ich gra w pewien sposób przetrze szlaki dla innych deweloperów.

      Microsoft potwierdził, że Cuphead otrzyma pełne wsparcie Xbox Live na Nintendo Switch – w tej sytuacji na japońskiej konsoli zalogujemy się na swoje konta, zgarniemy osiągnięcia, czy też wyślemy wiadomości do znajomych.

      Korporacja z Redmond postanowiła przenieść Xbox Live na różne urządzenia (Nintendo Switch, Android, iOS), ale jest to proces, który wymaga dużej pracy – to właśnie z tego powodu wsparcie usługi w przypadku Cupheada pojawi się po premierze gry. Autorzy zadbają o bezpłatne aktualizacje.

      Cuphead na Nintendo Switch zadebiutuje 18 kwietnia. Gracze podzielą się ze znajomymi Joy-Conami i wspólnie będą eliminować groźnych przeciwników – autorzy zadbali o wykorzystanie wszystkich funkcji konsoli.

      W dniu premiery Cuphead otrzyma „masywną aktualizację” na wszystkich platformach – przerywniki filmowe zobaczymy w kinie, gra otrzyma polski język, a nawet zespół zajmie się nowymi animacjami oraz usunie błędy.

      [youtube https://www.youtube.com/watch?v=OXEA_9pMwFs]

      Odwiedź oryginalną stroną artykułu

      0 komentarzy
      219 wyświetleń
    6. Chcesz mieć PipBoy'a do Fallout 4 - po prostu go wydrukuj

      Dodatek do gry z wbudowanym smartfonem, który umożliwiał dodatkowe opcje w rozrywce został już całkowicie wyprzedany. Lecz fanom serii nie stanęło to na przeszkodzie, aby mieć swojego PipBoy'a.

       

      Pewien zapaleniec o nazwisku Yvo de Haas postanowił stworzyć własnego PipBoy'a za pomocą drukarki 3D. Jak wiadomo w takich drukarkach można wydrukować praktycznie wszystko co nie będzie przekraczało gabarytów przestrzeni drukowania (można nawet wydrukować broń maszynową).

       

      Yvo stworzył własny schemat bransolety oraz podzespołów elektrycznych potrzebnych do zrobienia repliki PipBoy'a od Bethesda.
      Efekt jego prac możecie zobaczyć na poniższym filmiku.



      Autor podzieli się także schematami do drukarki 3D, więc jeśli posiadasz takową w domu i pragniesz mieć ten świetny gadżet do gry Fallout 4 to nie czekaj tylko pobieraj i drukuj

      1 komentarz
      243 wyświetleń
    7. CDPR odnotowuje rekordową sprzedaż i przychody dzięki Cyberpunk 2077

      CD Projekt Red właśnie opublikował nowy rekord firmy pod względem rocznej sprzedaży i przychodów w 2020 r., A wszystko sprowadzało się do Cyberpunk 2077. Pomimo niesamowicie trudnej premiery gry, RPG z otwartym światem sprzedawało się wyjątkowo dobrze - głównie dzięki ogromnej kampanii marketingowej i budowanie podniebnego szumu.
      Dla kontekstu przychody w 2020 roku, z pomocą Cyberpunka, wyniosły 562 miliony dolarów. Poprzedni rekord firmy został ustanowiony w 2015 roku, generując 210 milionów dolarów dzięki grze Wiedźmin 3: Dziki Gon. To niezły skok.
      Warto również zauważyć, że Cyberpunk 2077 został wydany pod koniec roku (10 grudnia) - co sprawia, że liczby te są jeszcze bardziej szalone. Dla porównania Wiedźmin 3 wydany latem 2015 roku daje mu całe siedem miesięcy na zbieranie zysków.
       
      Biorąc pod uwagę obecną reputację Cyberpunk 2077, myślenie, że zarobił tak dużo pieniędzy, wydaje się szalone - ale tak się stało, przynajmniej przy premierze. Nie znamy jednak jeszcze kosztów oferowania przez CD Projekt Red refundacji, a także kosztów dalszego rozwoju - rozwoju, który bez wątpienia wykraczał poza początkowe plany studia.
       
      Czy jesteście zaskoczeni, że Cyberpunk 2077 sprawił, że CD Projekt Red był tak dosh? Wybierz się na przejażdżkę do Night City w sekcji komentarzy poniżej.

      0 komentarzy
      107 wyświetleń
    8. CDPR odnotowuje rekordową sprzedaż i przychody dzięki Cyberpunk 2077

      CD Projekt Red właśnie opublikował nowy rekord firmy pod względem rocznej sprzedaży i przychodów w 2020 r., A wszystko sprowadzało się do Cyberpunk 2077. Pomimo niesamowicie trudnej premiery gry, RPG z otwartym światem sprzedawało się wyjątkowo dobrze - głównie dzięki ogromnej kampanii marketingowej i budowanie podniebnego szumu.
      Dla kontekstu przychody w 2020 roku, z pomocą Cyberpunka, wyniosły 562 miliony dolarów. Poprzedni rekord firmy został ustanowiony w 2015 roku, generując 210 milionów dolarów dzięki grze Wiedźmin 3: Dziki Gon. To niezły skok.
      Warto również zauważyć, że Cyberpunk 2077 został wydany pod koniec roku (10 grudnia) - co sprawia, że liczby te są jeszcze bardziej szalone. Dla porównania Wiedźmin 3 wydany latem 2015 roku daje mu całe siedem miesięcy na zbieranie zysków.
       
      Biorąc pod uwagę obecną reputację Cyberpunk 2077, myślenie, że zarobił tak dużo pieniędzy, wydaje się szalone - ale tak się stało, przynajmniej przy premierze. Nie znamy jednak jeszcze kosztów oferowania przez CD Projekt Red refundacji, a także kosztów dalszego rozwoju - rozwoju, który bez wątpienia wykraczał poza początkowe plany studia.
       
      Czy jesteście zaskoczeni, że Cyberpunk 2077 sprawił, że CD Projekt Red był tak dosh? Wybierz się na przejażdżkę do Night City w sekcji komentarzy poniżej.

      0 komentarzy
      83 wyświetleń
    9. CD Projekt RED został poddany cyberatakowi, niektóre systemy wewnętrzne zostały naruszone

      Deweloper Cyberpunk 2077, CD Projekt RED, wszedł na Twittera i upublicznił wiadomość, że stał się ofiarą cyberpunktu, który naruszył niektóre „wewnętrzne systemy” studia. Wspomniana partia zostawiła list z żądaniem okupu, ale polskie studio twierdzi, że nie podda się przedstawionym poniżej żądaniom. Atak internetowy jest podobny do tego, na który cierpi firma Capcom - w wyniku którego ujawniono wewnętrzne dokumenty, które wyciekły do sieci.
       
       
      W tweecie CD Projekt RED napisał: „Niezidentyfikowany aktor uzyskał nieautoryzowany dostęp do naszej sieci wewnętrznej, zebrał pewne dane należące do grupy kapitałowej CD PROJEKT i zostawił okup, którego zawartość udostępniamy publicznie. Chociaż niektóre urządzenia w naszej sieci zostały zaszyfrowane, to nasze kopie zapasowe pozostają nienaruszone. Już zabezpieczyliśmy naszą infrastrukturę IT i rozpoczęliśmy przywracanie danych”.
       
      Deweloper nadal bada sprawę włamania, ale na razie twierdzi, że zaatakowane systemy nie zawierały żadnych danych osobowych osób grających w gry wydane przez CD Projekt RED.
       
      Samo żądanie okupu można obejrzeć poniżej.


      Okupujący twierdzi, że ma kody źródłowe Wiedźmina 3: Dziki Gon, Cyberpunk 2077, Gwint: Wiedźmińskiej Gry Karcianej i niewydanej wersji Wiedźmina 3. To może być port PlayStation 5 gry planowanej do wydania w późniejszym czasie. Jeśli obie strony nie mogą dojść do porozumienia, kody źródłowe, o których mowa, zostaną najwyraźniej sprzedane online lub ujawnione „naszym kontaktom w dziennikarstwie gier”. Hakerzy dali programiście 48 godzin na odpowiedź. Jednak CD Projekt RED „nie ustąpi żądaniom ani nie będzie negocjował z cyberprzestępcami”.
      CD Projekt RED podpisuje się stwierdzeniem: „Zwróciliśmy się już do odpowiednich organów, w tym organów ścigania i Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, a także informatyków kryminalistycznych i będziemy z nimi ściśle współpracować, aby w pełni to zbadać incydent."

      0 komentarzy
      273 wyświetleń
    10. CD Projekt RED anuluje dedykowaną grę wieloosobową dla Cyberpunk 2077

      Polski deweloper CD Projekt RED zrezygnował ze swoich planów stworzenia gry wieloosobowej dla Cyberpunk 2077. To, co miało być dedykowaną ofertą online, oddzielną od gry podstawowej, teraz będzie stanowić część nowej strategii, którą zespół wdraża, w miejscu, w którym wszystkie jego franczyzy w jednym dniu otrzymają dodatkowy tryb dla wielu graczy. Jest to inicjatywa mocno idąca naprzód, co oznacza, że może istnieć możliwość, gdzie Wiedźmin 4 będzie pierwszym tytułem w przygotowaniu, do którego CD Projekt RED może przyjąć takie podejście.
       
      Wiadomość została potwierdzona w ramach telekonferencji, podczas której prezes i dyrektor generalny Adam Kiciński powiedział: „Wcześniej zasugerowaliśmy, że nasz następny triple-A będzie wieloosobową grą Cyberpunk, ale teraz zdecydowaliśmy się to ponownie przemyśleć. Biorąc pod uwagę nasze nowe, więcej systematyczne i zwinne podejście, zamiast skupiać się głównie na jednym dużym doświadczeniu online lub grze, skupiamy się pewnego dnia na wprowadzeniu trybu online do wszystkich naszych franczyz”.
       
      Kiciński wyjaśnił wtedy, że CD Projekt RED zmienia swoje podejście, aby przyszłe tytuły mogły obsługiwać elementy online. „Pracujemy więc nad określonymi funkcjami, które usprawnią nasze [gry] dla jednego gracza, ale nie pracujemy nad wypuszczeniem następnej gry [jako] wielkiej gry online. Dlatego będziemy ulepszać nasze gry dla jednego gracza za pomocą funkcji online”. Twierdzi, że komponenty sieciowe pracują w studiu już od ponad dwóch lat, a te mechanizmy będą „bardzo ekscytujące dla graczy”, gdy zostaną ujawnione.
       
      „Podkreślmy to tutaj, CD Projekt Red tworzy gry RPG AAA oparte na fabule dla jednego gracza - to się nie zmienia. To, co się zmienia, to nasze długoterminowe podejście do online. Chodzi nam o zapewnienie miejsca, w jakim będziemy odpowiednio przygotowani do wdrażania elementów online, w naszych grach, w których mają one sens. Nie chcemy przesadzić ani stracić naszego DNA dla pojedynczego gracza. Chcemy podjąć przemyślane kroki, aby zbudować solidne możliwości online”.
       
      Anulowanie tego projektu dla wielu graczy może w krótkim czasie przynieść miłą wiadomość dla fanów dewelopera, ale z pewnością wygląda na to, że przyszłe projekty będą miały jakiś komponent dla wielu graczy. Na razie CD Projekt RED wciąż jest zajęty naprawianiem Cyberpunk 2077. Patch 1.2 dał radę z mniejszą liczbą awarii i lepszą wydajnością na PlayStation 5, ale jeszcze znajdzie się kilka błędów, które trzeba będzie naprawić, m.n. wizerunek marki w firmie Sony, której nadal próżno nam szukać w PS Store - już od ponad trzech miesięcy.
       
       
      Jak reagujesz na te wiadomości? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach poniżej.

      0 komentarzy
      179 wyświetleń
    11. Capcom i zagadkowe wpisy - Resident Evil 3 Remake w drodze?

      Choć nie otrzymaliśmy jeszcze oficjalnej zapowiedzi, wiele nieoficjalnych informacji sugeruje, że firma Capcom pracuje już nad Resident Evil 3 Remake. Niedawno wydawca opublikował kilka tajemniczych tweetów, które mogą odnosić się do powstającej gry.
       
      15 kwietnia na Twitterze pojawiło się zdjęcie Jill Valentine - głównej bohaterki Resident Evil 3: Nemezis - wraz z podpisem: „Czy czasem macie wrażenie, że ktoś was obserwuje?”.
       
      Kolejnego dnia Capcom udostępnił następny tajemniczy wpis - tym razem to fotografia Claire z odświeżonej wersji Resident Evil 2. Bohaterka patrzy na sporej wielkości wyrwę w ścianie, a obrazkowi towarzyszy podpis:
       
      Czytaj więcej...
       
      Odwiedź oryginalną stroną artykułu

      0 komentarzy
      260 wyświetleń
    12. Błąd bezpieczeństwa dał przeglądającym możliwość usunięcia każdego filmu na YouTube!

      Wyobrażacie sobie Youtube bez treści wideo lub z liczbą kilku dziesięciu filmów? Ja też nie. Ale ta apokaliptyczny scenariusz mógł mieć miejsce w rzeczywistości! W zakątku twórcy oprogramowania niejakiego Kamila Hismatullin, który odkrył lukę bezpieczeństwa w YouTube, co pozwoliło mu usunąć dowolny film lub wszystkie z nich, jeśli miałby na to ochotę. Na szczęście, tak się nie stało i nie pozbawił nas tych terabajtów danych (choć podobno miał jakieś myśli związane z kanałem Justin'a Bieber'a), zamiast tego zgłosił błąd do Google i dzięki tej inicjatywie zgarnął 5000 dolarów nagrody.
       
      Odkrycie to wynikało z wprowadzenia w styczniu przez Google programu Vulnerability Research Grants, które oferuje wynagrodzenia pieniężne dla "najskuteczniejszych" w zamian za badania nad potencjalnymi słabościami konkretnych zastosowań. Chodzi o to, aby stanowić zachętę dla przeglądających do raportowania błędów i luk bezpieczeństwa, aby Google mogło je naprawić tak szybko, jak to możliwe.
       
       
       
      Hismatullin po godzinnych badaniach nieoczekiwanie odkrył logiczny błąd, który pozwoli mi usunąć dowolny film na YouTube za pomocą wykonania jednego żądania. Trudno w to uwierzyć, ale z tego co wynika ten błąd był bardzo prosty do wykonania.
       
      Zamieścił nawet instruktażowe wideo jak tego dokonał na... Youtube (zabawne prawda?).
       

       
      "Mimo, że był wczesny sobotni poranek kiedy zgłosiłem problem, to zespół Google odpowiedział bardzo szybko, ponieważ ten błąd mógł stworzyć zupełny chaos w ciągu kilku minut, gdyby znalazł się w złych rękach. Można było wykorzystać tę lukę, aby usuwać użytkowników lub po prostu zakłócić pracę całego serwisu YouTube poprzez usunięcie ogromnej ilości filmów w bardzo krótkim czasie ", pisał. "Naprawili to w kilka godzin, a na koniec Google wynagrodził mnie kwotą w wysokości $ 5k i na szczęście żadne z filmów Bieber'a nie zostały naruszone :D"
       
       
       
      Przedstawiciel YouTube potwierdził, że raport dostarczony przez Hismatullin jest zgodny z doniesieniem.

      0 komentarzy
      164 wyświetleń
    13. Bluepoint Games tworzy zupełnie nowy tytuł i nie będzie to remake

      Bluepoint Games jest teraz oficjalnie częścią PlayStation Studios po udanym remake gry Demon's Souls, ale następny tytuł dewelopera nie będzie remakiem, z jakiego do tej ory deweloper jest znany. W rzeczywistości Bluepoint Games opracowuje teraz zupełnie nowy, oryginalny tytuł. Informacje ujawniono podczas wywiadu z serwisem IGN, Prezes firm -  Marco Thrush powiedział:
       
      Podczas gdy Thrush zauważa, że studio zawsze uważało, że tworzy kawałki nowej zawartości w swoich remake'ach - spójrz na Shadow of the Colossus i Demon's Souls, następny tytuł dewelopera będzie czymś całkowicie oryginalnym.
       
      Nie powinieneś jednak oczekiwać, że oryginalny projekt pojawi się w najbliższym czasie. Thrush dodaje, że rozwój nowego tytułu w porównaniu do remastera lub remake'u będzie znacznie dłuższy.
       
       
      Wychodzi na to, że Bluepoint Games w najbliższym czasie nie wyda żadnego remake'a na konsolę Playstation, a gra o której wspomina Thrush wydaje nam się, że możemy usłyszeć coś więcej na jej temat nie wcześniej, niż pod koniec przeszłego roku.
       
       
      Co sądzisz o podejściu Bluepoint Games do rozpoczęcia prac nad zupełnie nowym tytułem? Jak myślisz nad czym może pracować deweloper? Zachęcamy do podzielenia się swoim zdaniem w sekcji komentarzy poniżej.

      0 komentarzy
      301 wyświetleń
    14. Bezprzewodowy zestaw słuchawkowy PS5 Pulse 3D dostępny w kolorze Midnight Black od przyszłego miesiąca

      Jeśli posiadasz już kontroler Midnight Black DualSense na PlayStation 5, to wiesz, że nie pasuje on do żadnego z innych akcesoriów. Oczywiście nie jest to koniec świata, ale byłoby miło, gdyby wszystko pasowało - w tym samo PS5. W międzyczasie Sony ogłosiło nową kolorystykę bezprzewodowego zestawu słuchawkowego Pulse 3D Wireless.
       
       
      Obecnie dostępny tylko w domyślnych biało-czarnych kolorach PS5, nowy zestaw słuchawkowy Midnight Black pojawi się w sprzedaży detalicznej w październiku w sklepach uczestniczących w programie. Idealnie pasuje do twojego czarnego kontrolera PS5, więc jeśli szukasz tego całkowicie czarnego stylu, może to być interesujące. 
       
      Jeśli chodzi o bezprzewodowy zestaw słuchawkowy Pulse 3D, najnowsza aktualizacja oprogramowania układowego PS5 zawiera kilka nowych opcji dedykowanych zestawowi słuchawkowemu. Nowa funkcja korektora zapewnia trzy ustawienia wstępne, które zmieniają krajobraz dźwiękowy w zależności od tego, co chcesz uzyskać, a suwaki pozwalają jeszcze bardziej dostosować dźwięk pod własne wymagania. Całkiem fajnie, prawda?
       
      Czy w przyszłym miesiącu zamierzasz zaopatrzyć się w zestaw słuchawkowy Midnight Black Pulse? Dostrój się do sekcji komentarzy poniżej.

      0 komentarzy
      211 wyświetleń
    15. Bethesda udostępni swoje najnowsze gry na platformie Steam

      Bethesda poinformowała w swoim wpisie na Twitterze, że ich najnowsze gry trafią do oferty Steama. Mowa tutaj o Fallout 76, Doom Eternal, Rage 2, Wolfenstein: Youngblood i Wolfenstein: Cyberpilot.

      O ile ta pierwsza ma pojawić się z końcem tego roku to pozostała reszta w postaci dystrybucji cyfrowej zawita na platformie Valve w dniu swojej premiery. Oczywiście wszystkie te tytuły będzie można też nabyć w usłudze wydawcy Bethesda.net.

      Nie znane są powody zmiany tej decyzji. Warto nadmienić, że platforma Steam obecnie rywalizuje z Epic Games Store, dlatego mając w swoim zapleczu gry od Bethesda rywalizacja staje się bardziej zażarta, a to będzie miało jedynie wpływ między innymi na ceny.

      0 komentarzy
      237 wyświetleń
    16. Bear Simulator wystartował na Kickstarterze

      Zerknijmy na chwilę na swoją półkę z grami. Co widzimy? Z pewnością takie tytuły jak GTA, Pokemon, Dark Souls, Call of Duty, Battlefield, Fifa, jedna bądź kilka gier z serii The Elder Scrolls... co łączy te tytuły? Kierujemy postacią ludzką. Czy to bandziorem, dzieciakiem który włada mistycznymi potworami, żołnierzem... wymieniać możemy w nieskończoność.  Farjay Studios zwróciło na to uwagę i zaproponowało nam grę w której... będziemy kierować niedźwiedziem. Bear Simulator, bo tak nazywa się ta gra, wystartowało z akcją na Kickstarterze i już, z planowanych prawie 30 tysięcy Dolarów, uzbierało prawie 20 tysięcy. Tak oto prezentuje się wersja alfa:
      [youtube http://www.youtube.com/watch?v=A5rJk6tLRCw?feature=player_embedded]
       
       
      Twórca zapowiada duży otwarty świat, dobry system walk no i mnóstwo zagadek do odkrycia. W sumie może być to bardzo ciekawy pomysł.

      • MCL
      1 komentarz
      238 wyświetleń
    17. Batman: Arkham Knight znamy wymagania sprzętowe na PC

      55 GB wolnej przestrzeni dyskowej będzie wymagane do instalacji gry.
       
      Batman Arkham Knight wymaga mocnego sprzętu ponieważ do jej uruchomienia musimy uzbroić się w sprzęt, który na pokłądzie będzie posiadał procesor z serii i7 i jedną ostatnich kart od Nvidia. Specyfikacje wymagań sprzętowych zostały podzielone na trzy grupy: Minimalne, Zalecane oraz Ultra.
       
       
       
      Gra pojawić ma się również na konsole PS4 oraz Xbox One a jej premiera ma odbyć się 23 czerwca tego roku.
       
       
       
      Minimalne wymagania


      OS: Win 7 SP1, Win 8.1 (Wymagany 64-bitowy OS)
      Procesor: Intel Core i5-750, 2.67 GHz | AMD Phenom II X4 965, 3.4 GHz
      Pamięć: 6 GB RAM
      Grafika: NVIDIA GeForce GTX 660
      Pamięć Grafiki: 2 GB
      DirectX®: 11
      Wolne miejsce na dysku: 45 GB
      Zalecane 


      OS: Win 7 SP1, Win 8.1 (Wymagany 64-bitowy OS)
      Procesor: Intel Core i7-3770, 3.4 GHz | AMD FX-8350, 4.0 GHz
      Pamięć: 8 GB RAM
      Grafika: NVIDIA GeForce GTX 760
      Pamięć Grafiki: Memory: 3 GB
      DirectX®: 11
      Wolne miejsce na dysku: 55 GB
      Ultra wymagania  


      OS: Win 7 SP1, Win 8.1 (Wymagany 64-bitowy OS)
      Procesor: Intel Core i7-3770, 3.4 GHz | AMD FX-8350, 4.0 GHz
      Pamięć: 8 GB RAM
      Grafika: NVIDIA GeForce GTX 980
      Pamięci Grafiki: Memory: 3 GB
      DirectX®: 11
      Wolne miejsce na dysku: 55 GB
      Jeśli nadal zastanawiasz się czy warto zainwestować w nowy komputer to zachęcamy do obejrzenia trailera z gry poniżej:
       


      0 komentarzy
      177 wyświetleń
    18. Bandai Namco wypuszcza nowy DLC dla Tekken 7 z dodatkową postacią z... Polski

      Podczas ostatniego okrągłego stołu w japońskiej grze bijatyki Bandai Namco ogłosił kolejną postać z DLC do Tekken 7 ... Coś jak. Nie mamy twarzy i nie mamy imienia, ale niesamowicie krótki zwiastun umieszczony powyżej przedstawia zupełnie nowego wojownika z Polski.
      Okno wydania to „wczesna wiosna 2021 roku”, więc w najbliższej przyszłości powinniśmy usłyszeć znacznie więcej o tym tajemniczym wojowniku.
       
      My obstawiamy, że może to być Ciri z Wiedźmina, po analizie klatek w przedstawionym materiale wideo zauważyliśmy znamię na policzku jakie posiada właśnie Ciri. Do tego blond włosy...
       
      A wy jak sądzicie kim będzie tajemniczy wojownik w nadchodzącym pakiecie DLC do gry Tekken 7? Podawajcie swoje propozycje w komentarzach poniżej.

      0 komentarzy
      261 wyświetleń
    19. Bandai Namco ujawnia nowe logo, zapewne wszyscy go znienawidzą

      Za każdym razem, gdy jakaś firma ujawnia nowe logo, powszechną praktyką jest nienawiść do tego nowego logo, dopóki wszyscy się nie zmęczą i nie przejdą na coś innego. Najnowszą ofiarą tego bezowocnego cyklu jest Bandai Namco, wydawca gier, który ma tę samą czerwono-pomarańczowo-żółtą plamę logo od czasu połączenia obu podmiotów w 2005 roku. Teraz firma w końcu odświeża swoją tożsamość korporacyjną o nowy wizerunek.
       
      Oto logo, które wszyscy znamy:

       
       
      Począwszy od kwietnia 2022 r., Jest to logo, do którego wszyscy będziemy musieli się przyzwyczaić:
       

       
      Bandai Namco wyjaśnia zmianę w komunikacie prasowym, szczegółowo opisując uzasadnienie logo i jego nowy cel korporacyjny. Pod hasłem "Fun for All into the Future" wydawca ma na celu (jak sam twierdzi) "...dzielenie się marzeniami, zabawą i inspiracją z ludźmi na całym świecie. Łącząc ludzi i społeczeństwa z wyjątkowo rozrywkowymi produktami i usługami, cały czas pracując nad stworzeniem jaśniejszej przyszłości dla wszystkich."
       
       
      Logo, którego używa od ponad dekady, "wyraża fuzję Bandai i Namco", ale dopiero nowe będzie reprezentować ten nowy cel:
       
      Jak można się domyśleć widząc te szkice raptem z programu Paint stworzone przez jakiegoś 10-letniego  z prezesów firmy, zwane "nowym logo" wywołało niemałą burzę w sieci. To duża zmiana w stosunku do tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni, ale wydaje się, że największym problemem jest to, że nowe logo jest przykładem tego, że wystarczy kilka prostych ruchów myszką i myk, logotyp gotowy. No cóż... Oczywiście całość należy potraktować jako ciekawostka i nie zawracać sobie tym głowy, nadchodzą teraz takie czasy, że wszystko dąży do minimalizmu oraz prostoty. A wy co myślicie o nowym (nadchodzącym) logo firmy? Dajcie znać w sekcji komentarzy poniżej.

      0 komentarzy
      246 wyświetleń
    20. Asystent Google odpowiada na pytania o Wiedźminie - również głosem Geralta

      Asystent Google - aplikacja ze sztuczną inteligencją, która zadebiutowała w Polsce 16 stycznia - potrafi od teraz odpowiadać na pytania o Wiedźminie. Opcji jest na chwilę obecną niewiele, ale CD Projekt Red zachęca do przesyłania propozycji.
       
      Program reaguje na pytanie „Kim jest Wiedźmin?” oraz zaproszenie - „Zagrajmy w Gwinta”. Oprócz standardowego dla aplikacji głosu usłyszymy również Jacka Rozenka, który wcielił się w Geralta w grach polskiego studia.
       
      „Biały Wilk, który ponoć nadszedł od Północy” - mówi Asystent Google, słysząc wspomniane pytanie. „Mam nadzieję, że to nie było twoje ostatnie życzenie” - dodaje Wiedźmin.
       
      Czytaj więcej...
       
      Odwiedź oryginalną stroną artykułu

      0 komentarzy
      236 wyświetleń
    21. Apple osiągnął większy zysk z gier w 2019 roku niż Nintendo, Sony i Microsoft razem wzięte

      Być może każdy z was zapytany o to która firma miała największe dochody z gier przed premierą nowej generacji wytypowałaby zapewne Sony, Microsoft lub Nintendo. Owszem zgadza się te 3 firmy najwięcej dochodów mają z samych gier, ale tym razem to żadna z nich nie była liderem.
       
      Niedawny raport The Wall Street Journal stawia sukces tych koncernów w perspektywie. Według tego serwisu informacyjnego, dane opublikowane w ramach niedawnego procesu antymonopolowego ujawniają, że w 2019 roku to Apple osiągnęło większy zysk operacyjny z gier niż Nintendo, Microsoft, Sony i Activision Blizzard razem wzięte.
       
      Suma wyniosła aż 8,5 miliarda dolarów, chociaż warto zauważyć, że Apple powiedział, że marże operacyjne omawiane podczas procesu były nieprawidłowe, a zatem liczba ta jest zbyt wysoka. Nawet biorąc to pod uwagę, jasne jest, że Apple zarabia porządną sumę z gier - co jest ironiczne, gdy weźmie się pod uwagę, że nie robi nic własnego.
       
      Oszałamiająca liczba jest generowana przez 30% obniżkę Apple ze wszystkich zakupów cyfrowych za pośrednictwem App Store, który jest używany na milionach urządzeń na całym świecie, w tym na iPhone'ach, iPadach i laptopach. Nawet Nintendo przyczynia się do tej liczby, ponieważ kilka jej gier - Super Mario Run, Animal Crossing: Pocket Camp i Pokémon GO (Nintendo jest współwłaścicielem The Pokémon Company) - jest dostępnych na iOS.
       
      Biorąc na nóż markę Nintendo, która w tym temacie ma w prawdzie najwięcej własnych tytułów, to warto zauważyć, że "cięcie" sprzedaży cyfrowej Apple jest tak samo praktykowane jak w eShopie Nintendo (ta sama sytuacja pojawia się w Microsoft Store i PS Store)i jak wiadomo każdy posiadacz fizycznej platformy powinien odkuć się na każdej sprzedanej platformie. Różnica polega oczywiście na tym, że podczas, gdy Microsoft sprzedało ok. 50 miliona sztuk Xbox One w latach 2017-2020, Nintendo 90 milionów Switchów, a Sony imponujące 107 milionów sztuk w ciągu ostatnich czterech lat, to Apple sprzedało niewyobrażalną ilość 196,9 miliona iPhone'ów w samym 2020 roku. Liczba urządzeń z systemem iOS w aktywnym użyciu dzisiaj całkowicie przyćmiła rynek konsolowy co stanowi niesamowity zysk, jaki Apple jest w stanie wygenerować z gier.
       
      Stanowisko Apple zostało ostatnio zakwestionowane przez Epic Games, producenta Fortnite, który złożył pozew przeciwko Apple, twierdząc, że ma monopol na sposób sprzedaży oprogramowania na swoich urządzeniach, zmuszając programistów i wydawców do korzystania z własnego systemu zakupów w aplikacji. Fortnite jest darmowy i opiera się na zakupach w aplikacji, aby wygenerować zysk - zakupy, które podlegają 30% cięciu Apple.
       
      W procesie Apple wskazał na fakt, że inni posiadacze platform – tacy jak Google i Microsoft – stosują dokładnie ten sam system. Amerykańska sędzia okręgowa Yvonne Gonzalez Rogers zgodziła się w przeważającej części, ale także nakazała, aby Apple zezwolił programistom na oferowanie metod płatności we własnych aplikacjach - metod płatności, które obejdą Apple App Store i unikną 30% obniżki.
       
      Oznacza to, że gry takie jak Fortnite mogą potencjalnie generować miliony dla swojego wydawcy na iOS, nie dając Apple ani grosza - a to może mieć długoterminowe konsekwencje dla innych posiadaczy platform.

      0 komentarzy
      181 wyświetleń
    22. Amd FidelityFX Super Resolution rozpoczyna swoją przygodę na Xbox One, Xbox Series X | S

      Być może pamiętasz, że już na początku kwietnia  Microsoft potwierdził, że planuje skorzystać z technologii AMD FidelityFX Super Resolution , a teraz oficjalnie zaczął wprowadzać tą technologię do deweloperów.
       
      W szczególności, nie tylko Xbox Series X i Xbox Series S skorzystają z tej technologii, ponieważ będzie również obsługiwana przez programistów tworzących wersje gier na konsolę Xbox One. Komputer z systemem Windows również dołącza do tej listy.
       
       
      Dla przypomnienia, AMD FidelityFX Super Resolution jest zasadniczo technologią, która pozwala na lepszą wydajność gry przy wykorzystaniu bardzo wysokiej jakości wizualizacji, jak widać na filmie powyżej (od 4:30 minuty można posłuchać naszego rodaka Mateusza Makowca).
       
      Nie jest to technologia, która może być stosowana do wszystkich gier od samego początku, ponieważ deweloperzy będą musieli specjalnie dostosować swoje tytuły pod tą technologię, a więc spora część z pewnością nie skorzysta na tym rozwiązaniu, ale za to będzie ciekawie zobaczyć jej skuteczność w nadchodzących miesiącach i latach.
       
      Podekscytowany perspektywą AMD FidelityFX Super Resolution na konsolach Xbox? Daj nam znać poniżej.

      0 komentarzy
      153 wyświetleń
    23. Amazon tworzy swój kontroler

      Właściwie to ciężko cokolwiek powiedzieć. To, co powyżej widzicie, to prototyp kontrolera firmy Amazon działający za pomocą interfejsu Bluetooth. Wygląd kontrolera jest nieco cegłowaty, i wydaje się być mało ergonomicznym wyborem. Układ klawiszy jest typowy, Bardzo ciekawą opcją jest umieszczenie przycisku Amazon pod przyciskiem home, razem z przyciskami kontrolującymi
       
       
       
      Najważniejsze pytanie: Jaki jest cel nowego kontrolera Amazonu? Engadget twierdzi, że Amazon szykuje nową konsolę. PS4, Xbox One czy Wii U raczej nie pobije, ale jeśli to prawda, to nasuwa się pytanie - jaką niszę Amazon zamierza podbić? Wszak ich Kindle jest sukcesem i bardzo porządnym czytnikiem.
       
       
       
      Więcej zdjęć u źródła.

      • MCL
      0 komentarzy
      243 wyświetleń
    24. Aliens: Fireteam Elite nie będzie wspierać Cross-Play, tylko Cross-Gen

      W ostatnich latach byliśmy tak rozpieszczani grami wspierającymi cross-play, że zaczęliśmy akceptować, że dzieje się to zaraz po premierze tytułów. Niestety, nie będzie tak w przypadku Aliens: Fireteam Elite - gry kooperacyjnej, która opiera się na zabawie z przyjaciółmi.
       
      Wiadomość została ujawniona przez Cold Iron Studios CEO Craig Zinkievich. Podczas gdy gracze Xbox mogą korzystać z gry cross-gen, co oznacza, że użytkownicy Xbox One i Xbox Series X | S mogą grać razem, ale nie będą mogli dopasowywać się do użytkowników PC lub PlayStation - na razie.
       
      Zinkievich powiedział, że "obecnie nie ma planu na uruchomienie funkcji cross-play", ale nie wykluczył jego całkowitego włączenia. Być może będzie to coś, co zobaczymy później. W grze, która ma na celu alternatywne ścieżki przebiegu gry, losowe cele i zróżnicowane spotkania z wrogiem, aby zachować świeżość misji, mamy nadzieję, że jest to coś, co może być w planach na przyszłość.
       
      Aliens: Fireteam Elite pojawi się na konsolach oraz PC już 24 sierpnia i może pochwalić się rozgrywką podobną do Left 4 Dead. 
       
      Tobie też będzie brakowało opcji Cross-Play w Aliens: Fireteam Elite? Daj nam znać w komentarzach poniżej.

      0 komentarzy
      120 wyświetleń
    25. Activision podaje wyniki sprzedaży Sekiro: Shadows Die Twice. 2 mln w 10 dni

      Jak poinformowało Activision, Sekiro: Shadows Die Twice sprzedało się w liczbie 2 mln egzemplarzy (liczba uwzględnia również pobrania ze sklepów cyfrowych). Wynik ten najnowszej grze From Software udało się wykręcić w 10 dni.

      Sekiro: Shadows Die Twice. Sony wybrało najładniejsze zrzuty ekranowe graczy

      Cytowana w komunikacie prasowym przedstawicielka Activision Michelle Fonseca powiedziała:

      Sekiro: Shadows Die Twice wprowadza coś niezwykle wyjątkowego i unikatowego do portfolio Activision. Współpraca z From Software, by móc przedstawić nową markę graczom z całego świata, była honorem.

      Fani uczynili premierę Sekiro: Shadows Die Twice jedną z najbardziej niesamowitych w tym roku. Gra poradziła sobie dobrze na wszystkich platformach, w tym na PC, i jesteśmy bardzo zadowoleni ze wsparcia zarówno graczy, jak i krytyków. To wielka satysfakcja widzieć radość fanów pokonujących kolejne wyzwania.
      Jak widać, Fonseca określiła Sekiro jako "markę", co oznacza, że Activision może planować jej dalszy rozwój (furtkę kontynuacji otwiera zresztą jedno z zakończeń).

      Co więcej, gra cieszyła się też dużą popularnością na serwisie Twitch. W ciągu pierwszego tygodnia od premiery streamy z Sekiro oglądano przez 1,1 mld minut.

      [youtube https://www.youtube.com/watch?v=aUnEezrBFoA]

      Odwiedź oryginalną stroną artykułu

      0 komentarzy
      291 wyświetleń
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej witryny, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.