Gangst3r

NetCologne 100Mb/s mnie w zupełności wystarcza na pociągnięcie 2x TV z IPTV, konsolę pobierająca grę oraz na wieczorne seanse z Netflix.

Dobry laptop z OLED wbudowanym LTE z dwoma złączami SATA masz w zupełności do użytku codziennego - jak wpakujesz np. 2x4tb HDD i 2x8GB RAM to niepotrzebny jest PC - ot moje zdanie

Ostatnie zakupy (nie kompletne, bo część już zamontowana) dla konsoli Dreamcast. Ogólnie zestaw zawiera:

RumblePack i karty pamięci VMU

DCHDMI (HDMI Dla konsoli Dreamcast)

Wingman SD do podłączenia bezprzewodowych padów od PS4/Xbox One

Na koniec obudowa do GDEMU (zdjęcia kompletnie zmodyfikowanej konsoli pojawią się w krótce)

U mnie to nawet kwarantanna nie gwarantuje mi czasu na granie, ze względu na małe dzieci pomijam granie za dnia. Natomiast z godzinami wieczornymi to już różnie bywa  Mimo wszystko kupiłem SNES Classic Mini i w zupełności zastępuje mi PSX Mini - wystarczyło wgrać z modyfikowany software i już RetroArch dostępny.

Odświeżamy wątek...

Szef wszystkich szefów pracuje na starym poczciwym Dell XPS L702X (w najbogatszej opcji) + wymieniony procek na 2860qm + dwa dyski SSD (512GB SAMSUNG 850 PRO) / 1TB SAMSUNG 870 EVO).

Po drobnej konfiguracji Win10 włącza się w 5-6 sekund, a aplikacje odpalają na starcie.

Peceta nie posiadam, bo bardziej toleruję mobilność :d

Nieprzeczytana treść znajduje się zawsze pod tym przyciskiem Powiadomienia postaram się wkrótce uruchomić

Dzisiaj przeprowadziłem aktualizację silnika serwisu XboxArcade. Aktualizacja objęła również szablony oraz aplikacje. Wszystko zostało zaktualizowane do najnowszych wersji.

Test był przeprowadzany na forum testowym i nie wykryłem żadnych problemów z działaniem, więc nie powinno się wiele zmienić co do kwestii korzystania ze strony.

Aktualizacja szablonów wprowadziła szereg zmian w temacie płynności i szybkości działania - koniec z zacinającym się przewijaniem strony. Zmiany odniosły się również do nazw obu szablonów - XboxArcade Light to teraz XboxArcade S, a XboxArcade Dark zmieniło nazwę na XboxArcade X. Dodatkowo przy szablonie XboxArcade S można zmienić moty z jasnego na ciemny i odwrotnie.

Aktualizacja wprowadziła następujące zmiany:

• Aktualizacja silnika do najnowszej jego wersji
• aktualizacja aplikacji
• aktualizacja szablonów (działają płynniej i szybciej na słabszych urządzeniach)
• dodano nowy ciemny motyw

Życzę miłego użytkowania z nowego odświeżonego silnika strony.

Uaktualniam temat dodając dwie nowe wcześniej nie wymienione konsole Xbox:

Candy Skeleton

Ilość: 1

Niewiele wiadomo o tym Xboxie poza tym, że jest to szkielet (obudowa) Xbox'a umieszczonymi w nim cukierkami. Wygląda na to, że był to prezent rozdany na przyjęciu firmowym. Najprawdopodobniej jest już pusta lub pełna karaluchów... gdziekolwiek aktualnie się znajduje.

EA Xbox Live White
Ilość: 30

Ta konsola w edycji specjalnej została przekazana firmie Electronic Arts w celu uczczenia ich wsparcia dla rodzącej się usługi XBOX Live.

Powiedziano mi, że istnieje 60 zgodnych kolorystycznie kontrolerów, a w zestawach były dostarczone dwa z nich razem z konsolą. Jeśli te liczby są poprawne, oznacza to, że tylko 30 takich konsol zostało kiedykolwiek wyprodukowanych.

Za każdym razem po zmianie dysk i załadowaniu biosu plik powinien automatycznie się zapisywać na dysku. Choć miałem kilka przypadków kiedy tak się nie stało. Nie wiem czym mogło tpo być spowodowane, ale wystarczyło szybkie połączenie FTP i plik już znajdował się w odpowiednim miejscu na HDD

Postanowiłem trochę posegregować wpisy na stronie głównej związku z czym dodałem kilka nowych kategorii, aby uniknąć mieszania się wpisów oraz problemów z ich wyszukiwaniem.

Nowe menu rozwijane z kategoriami znajdują się pod zakładką Portal. Jeśli macie jakieś nowe propozycje to zachęcam do udzielania się w tym wątku.

Pozdrawiam

Pliki X2.ini powinien znajdować się na dysku E w root.

Istnieje inna alternatywa dedykowana konsoli Xbox jeśli nie chcecie dłubać przy obudowie i usuwać oryginalnego gniazda AV - http://www.bitfunx.com/product/xbox-one-hdmi-converter-adapter/

W dniu 15.04.2021 o 12:12, a_team napisał:

Fajny projekt, ale z jednego pudła zrobiły się dwa To pudło z zasilaczem trochę duże

Tam gdzie widzisz pudło z zasilaczem wprawdzie widzisz nową pustą obudowę na konsolę Xbox, która jest podpięta tylko pod wyświetlacz z pierwotnej konsoli. Prawdziwe wymiary miniATX lub picoPSU nie przekraczają 6x3cm ten co ja posiadam ma 5cm x 2cm (szerokość / długość) więc skok jest diametralny.

Mój zasilacz w konsoli Dreamcast, który jest takiej samej wielkości jak ten od Xbox'a.

Jeśli chodzi o dłubanie to u siebie zamiast malowania wstawię HDMI - https://makemhz.com/ wreszcie wyszła miła i niedroga alternatywa  (Sorki za offtop)

Bebechy tego klocka wstawiałem już gdzieś na forum, jak znajdę podrzucę i tutaj. Konsola wykonana na zlecenie przez kolegę N64 Freak z już nieistniejącego zagranicznego forum https://assemblergames.org/ 

Koszt zlecenia wyniósł 260,- euro, ale wykonanie i montaż procesora (wraz z autorskim przekaźnikiem napięcia sygnału) pierwsza klasa. Sam sprzęt w środku jak i na zewnątrz wyglądał jakby tyle co był wyjęty z pudełka.

Lepiej zacząć z wejściowego napięcia 12v, bo jeśli korzystasz ze standardowego dysku 2,5 cala to musisz wiedzieć, ze ten wymaga zasilania 12v, napęd DVD również. Był kiedyś projekt związany z miniaturyzacją zasilacza do Xbox'a dla tych, którzy chcieliby pomniejszyć swoją konsolę Xbox, ale niestety problemy z ustaleniem braku napięcia na styku 5v przez autora uśmiercił projekt. I w sumie jest to możliwe do osiągnięcia. Wystarczy zwykły zasilacz PicoPSU ATX nie słabszy niż 120Watt pod zasilacz 12V. Podłączenie go do konsoli odbyłoby się za pomocą przeniesienia odpowiednich sygnałów z wtyczki zasilacza do płyty głównej Xbox'a z użyciem multimetru. 

Prostszej metody nie znam.

Bardzo fajnie się prezentują, mój Xbox mocno zmodyfikowany sprzętowo (1.4Ghz, 128MB Ram + nowa pasta CPU / GPU, chłodzenie i mod do przełączania trybów 733Mhz/1400Mhz) póki czeka na nową szatę w zbudowanym automacie do gier - brak czasu i miejsca na pracę

To niby dotyczy się posiadaczy XBlast'a, który steruje uruchamianiem podzielonego biosu na konsoli Xbox. Więc o ile dobrze rozumiem w tym przypadku dodatkowym obciążeniem jest właśnie ten modchip... 

Moja konsola wróciła do oryginalnego stanu po prawie 12 latach i nic się złego z 1MB biosem nie stało. A wykonywałem na nim podział na 2 oraz 4 biosy.

Najstabilniejszy to właśnie Xecuter 5035, ale IND-Bios 5003 jest torchę bardziej zaawansowany jeśli chodzi o możliwości. Z innymi nie ma co kombinować, jeśli chcesz, żeby ci wszystko poprawnie działało.

Latające przedmioty, zacinające się w miejscu NPC, poziom inteligencji AI - podczas startu uderzyłem w radiowóz policjanta, który nawet nie drgnął na zaistniałą sytuację.... Błędów można wymieniać, ale najbardziej razi ta grafika raptem z czasów GTA San Andreas (Xbox One) i sztuczna inteligencja.

Już wszystko jasne sprawdziłem jeszcze raz logi i znalazłem zapis

Twój klucz znajduje się poniżej: Miłej zabawy!

XBOX LIVE GOLD 12 MIESIĘCY: XXXXXXX

Nie mam nigdzie w logach informacji o kupnie kodu / kuponu. Kody zostały wyłącznie raz kupione na 6 i 12 miesięcy dla usługi Xbox Live, ale te zostały już wykorzystane

To co udało i się wypatrzeć na tym zdjęciu to wydaje mi się, że to półprzewodnik smd lub ewentualnie tranzystor smd. Z pewnością nie jest to Rezystor, ponieważ te zazwyczaj posiadają na górnej części wartości oporu jakie posiadają.

Czy latanie gry coś da skoro pierwsze wrażenia są najważniejsze? Jeśli ktoś na starcie się zniechęcił to trudno będzie mu podejść do tej samej gry z powodu latek... A skoro o tych mowa to patrząc na oficjalne wydanie gry musi być ich spora ilość.

Grzechem byłoby porównywać ta grę w jakikolwiek sposób do GTA czy RDR, ponieważ jeśli chodzi o rozbudowany świat i fabułę to ten deweloper nie ma sobie równych... W GTA wystarczy żej kogoś popychasz na ulicy to liczysz się z reakcją. Tutaj wygląda to tak jakbyś chciał przesunąć komodę. Nie wspomnę nam tu o RDR2, bo popychanie NPC skutkuje wrogo nastawionym podejściem lub atakiem.

Po tych kilku godzinach spędzonych z Cyberpunk 2077 mam bardzo mieszane uczucia i szczerze nie chce mi się dni ten gry wracać. Wybierając ostatni poziom trudności liczyłem na trochę lepsze AI wroga, ale tu AI można wrzucić w cudzysłowie, bo to z jakim mamy doczynienia to jakaś kpina.

Gdyby nie to że kupowałem grę, na eneba pewnie zgłosiłbym się po zwrot pieniędzy. Mniej szczęścia mieli ci co składali zamówienia przed premierowe, których cena nie należała do niskich.

Zresztą teraz CD Projekt postawiony pod faktem krytyki jaki się pojawił w sieci sam jest skłonny oddać pieniądze wydane na grę.

https://www.komputerswiat.pl/gamezilla/aktualnosci/cd-projekt-red-oficjalnie-przeprasza-za-cyberpunk-2077-mozecie-wystapic-o-zwrot/lfjb6l9

Na koniec mała ciekawostka dla inwestorów, sam kupuje akcje i liczę na zyski, ale przy CD Projekt jakoś się wstrzymałem i widać że dobrze zrobiłem... Odpowiedz w linku poniżej.

https://spidersweb.pl/bizblog/cd-projekt-inwestorzy-wyprzedaja-akcje/

Tak zgadza się jak w tytule tematu najbardziej oczekiwana gra roku od polskiego studia CD Projekt Red, który ma już na swoim koncie choć nie wiele to zasłynęła głównie ze "świetnego" Wiedźmina 3 - świetnego ująłem nie bez powodu w cudzysłowie ze względu na pierwsze wersje, które posiadały sporo bugów, co w przypadku najnowszej produkcji, czyli Cyberpunk 2077 nie było inaczej.

Gra pod względem wielkości i rozbudowanego świata oraz fabuły prezentuje się świetnie, ale chyba to tyle z jej zalet.

Nie posiadając (na razie) konsoli nowej generacji ze względu na brak ciekawych ex'ów (jeszcze nie wiem, który sprzęt będę chciał mieć pierwszy obok TV, czy PS5 czy XSX). Tego dylematu nie było w przypadku produkcji CD Projekt. 

Bez zastanowienia widząc już wielką falę krytyki i tak postanowiłem sprawdzić grę na własnej skórze (lub jak kto woli konsoli). I faktycznie cała fala hejtu wylana na producenta i jego najnowsze dzieło okazała się bolesną prawdą.

Cyberpunkt 2077 w wersji na Xbox One dosłownie razi w oczy, a pojawiło się sporo innych bardzo ładnie graficznych gier pokazujących moc drzemiącą na poprzedniej generacji. Tak w przypadku Cyberpunk to określić można wprot - Viva Piniata w futurystycznej odsłonie, brak detali, "pastelowe piksele", o ile błędów nie uświadczyłem na starcie to sama gra potrafiła przycinać w pewnych momentach, a samo sterowanie nie raz przyprawia o zawrót głowy. W jednym menu zatwierdzamy większość opcji przyciskiem A, natomiast w innych nagle zmienia się na X jako potwierdzenie wyboru. Nie trudno w takich przypadkach o pomyłkę, ponieważ wtedy A służy jako powrót.

Po 4 godzinach spędzonych z grą mam mieszane odczucia. Grafika, która miała nas wynieść o poziom i pokazać na co stać deweloperów sięgając o jeden krok w kierunku nowych technologii (czyt. Ray  Tracing) to w wersji na konsole jest po prostu kiepsko. Już teraz gracze konsolowi narzekają na poziom grafiki, detali i szczegółów - wystarczy włączyć widok z pierwszej osoby podczas jazdy samochodem - widoki raptem z Colin McRae Rally 2. W moim przypadku podczas gry na Xbox One czasem wydaje mi się, że pykam pastylowego średniaka, gdzie otoczenie, przedmioty i inne tekstury okraszone są taką pikselamj rodem z czasów PlayStation 2... Nie będę robił tu porównania do innych gier ponieważ to nie o to w tym chodzi, ale spodziewałem się o wiele lepszej jakości detali jak na grę z 2020 roku, tym bardziej jeśli mówimy tu o grze AAA wysokobudżetowej.

Jeśli grafika nie stanowi a was problemu to pozostaje jeszcze jedna istotna rzecz... Gameplay nie poraża nawet wykonywanie misji pobocznych, które pomimo, że nie są jakieś skomplikowane, to na dodstek nie wiele różnią się od siebie. Kolejna bolaczka na, która cierpi ta gra to AI przeciwników i NPC - ta to jakaś kpina.... Możemy przejść obojętnie obok swoich wrogów i będąc nawet w ich polu widzenia jesteśmy tylko wykrywania, ale postać nawet na nas nie reaguje, przypominam że wybrałem najwyższy poziom trudnosci... Na dodatek pierwsze minut, gdzie mamy doczynienia z wrogo nastawionym policjantem po wyjściu z warsztatu można wjechać w jego auto lub w sama postać i... Zero reakcji!?

Pozostała kwestia to sprawa NPC ci to zachowują się jakby na siłę tam byli... Zero prowadzenia konwersacji, a jeśli już to wymienią jedno lub dwa zdania. Ich ruchy wyglądają dosłownie plastikowo jak i samego głównego bohatera....

Na koniec co najbardziej rzuca się w oczy to symulacja zniszczeń samochody wydają się być niezniszczalne a samo otoczenie podczas strzelaniny pozostaje bez zmian... 

Wiadomo rzecz jasna CD Projekt wydaje już stosowne poprawki, ale czy gra jest aktualnie warta wydanych pieniędzy?

Moim zdaniem zdecydowanie nie. Tym bardziej jeśli mowa tu o wersji na konsole poprzedniej generacji. Warto nad tym pomyślec przed zakupem. Inaczej ma się sprawa wersji na PC, ale ja jestem graczem konsolowym i nie wyobrażam sobie gry na PC.

Cyberpunk w mojej ogólnej ocenie w skali 1/10 otrzymuje słabe 4/10 punktów.

A wy co myślicie o Cyberpunk 2077? Graliście już w grę od CD Projekt Red? Podzielcie się swoimi wrażeniami i opinia na temat gry dołączając do dyskusji w tym temacie.